Bieżące wydarzenia
Róża dla Ciebie
mego serca wzruszenie
i serdeczność – dla Ciebie,
pełne troski milczenie
i życzliwość… - w potrzebie!…
- wszystko jest w mojej Róży
com hodował w ogrodzie,
Ona troski rozchmurzy
i ogrzeje Cię w chłodzie!...
niech Ci będzie promieniem,
blaskiem słońca o świcie,
a w smutku ukojeniem,
co rozświetla Twe życie!...
Szczęść Boże!
Obecny, 8-03-2024
Zasłużony dla Gminy Bolesław.
Tomasz Sawicki (1963-2023) decyzją Uchwały Rady Gminy Nr LV/532/2024 z dnia 31 stycznia 2024 roku pośmiertnie wyróżniony został tytułem Zasłużony dla Gminy Bolesław. Decyzja urzeczywistniona została podczas czwartkowej (7 marca 2024 roku) uroczystej sesji Rady Gminy Bolesław obradującej w Centrum Kultury w Bolesławiu.
Tytuły Zasłużonego dla Gminy Bolesław są przyznawane na uroczystej sesji. Wyróżnieni odbierają wtedy z rąk Przewodniczącego Rady Gminy oraz Wójta Gminy Bolesław dyplom i specjalny medal pamiątkowy. W tym przypadku tytuł nadano pośmiertnie.
Tytuł Zasłużonego dla Gminy to wyraz najwyższego uznania dla zasług oraz wybitnych osiągnięć Tomasza Sawickiego. Jako człowiek wielu pasji i talentów swoje nadzwyczajne uzdolnienia objawił angażując się w cały szereg przedsięwzięć na rzecz nie tylko gminnej społeczności, ale także szerzej. On obdarzony artystyczną duszą posiadał niezwykły dar dzielenia się swoją pasją i przeżyciami. Nie tylko cieszyło go piękno, ale przede wszystkim sam czynnie angażował się w tworzenie sztuki. Był historykiem i konserwatorem zabytków. Wszelkimi siłami starał się dbać o zachowanie każdego z widocznych śladów przeszłości. Jako człowiek głębokiej wiary wiele uwagi poświęcił ratowaniu zabytków sakralnych, dziedzictwa chrześcijańskiej kultury materialnej.
Na Drodze Krzyżowej Jezusa
W dniu dzisiejszym, t.j. 29 lutego dzieci z naszej parafii mogły przeżyć niezwykłą Drogę Krzyżową. Ks. Tomasz do jej przygotowania zaangażował nie tylko dzieci, ale także ich rodziców. Wcielili się oni w postacie, które towarzyszyły Jezusowi na Jego krzyżowej drodze. Przez to i same dzieci mogły się bardziej poczuć uczestnikami drogi krzyżowej niż jej widzami. Zachęcamy do uczestnictwa w kolejnych nabożeństwach -w każdy czwartek po mszy wieczornej.
Restauracja, renowacja i rekonstrukcja organów Rieger Opus 1371 w Kościele p.w. Macierzyństwa NMP i św. Michała Archanioła w Bolesławiu'.
Działając na podstawie par. 7 ust. 7 Uchwały Nr 232/2022 Rady Ministrów z dnia 23 listopada 2022 r. w sprawie ustanowienia Rządowego Programu Odbudowy Zabytków, oraz w związku z promesą wstępną nr RPOZ/2022/4035/PolskiLad Gmina Bolesław zamieszcza na swojej stronie internetowej ogłoszenie postępowania zakupowego dla zadania: „Restauracja, renowacja i rekonstrukcja organów Rieger – Opus 1371 w Kościele p.w. Macierzyństwa NMP i św. Michała Archanioła w Bolesławiu”.
Planowana do realizacji inwestycja dotyczy organów znajdujących się w Kościele, będącym własnością Rzymskokatolickiej Parafii p.w. Macierzyństwa NMP i św. Michała Archanioła w Bolesławiu. Bolesławski Kościół budowany w latach 1893-1906 został wpisany do gminnej ewidencji zabytków (pod poz. nr 3).
Organy firmy Braci Rieger opus 1371 z 1907 roku – znajdujące się w Kościele i stanowią istotny element obiektu, usytuowane są na balkonie muzycznym na osi symetrii, po przeciwnej stronie ołtarza głównego. Monumentalny, niezwykle rozbudowany i wręcz niespotykany już neogotycki prospekt organowy posiada dziewięć osi. Głównym celem prac konserwatorskich będzie przywrócenie należytych parametrów technicznych ponad stuletniego instrumentu oraz konserwacja i przywrócenie walorów estetycznych prospektu wraz z szafą stanowiących jego obudowę.
Konserwacja obejmować będzie m.in. zabiegi związane z wzmocnieniem rozluźnionych łączeń stolarskich i struktury drewna poprzez uzupełnienie ubytków drewna, zaprawy i koloru. W zakresie snycerki zakłada się demontaż, oczyszczanie, usunięcie wtórnych nawarstwień lakierów, impregnację i dezynfekcję drewna oraz uzupełnienie formy rzeźbiarskiej i złoceń. Polichromia zostanie oczyszczona, a ubytki warstw technologicznych uzupełnione. Ubytki złoceń na snycerce prospektu zakłada się uzupełnić złotem płatkowym w technice pulmentowej z regeneracją złota pozostawionego.
W zakresie renowacji części muzycznej instrumentu należy wykonać m.in. odrestaurowanie stołu gry wraz z klawiaturami, załącznikami i zespołem urządzeń pneumatycznych, sterujących trakturą tonową, rejestrową oraz kopulacyjną. Zakłada się gruntowny przegląd wiatrownic i wymianę wszystkich membran klinowych tonowych oraz rejestrowych na wykonane ze skóry szpaltowej. Materiał piszczałkowy wewnętrzny zostanie poddany czyszczeniu, konserwacji i naprawie, a piszczałki zewnętrzne-prospektowe dodatkowo wypolerowane. Traktura tonowa, rejestrowa zostanie usprawniona, a uszkodzone kondukty ołowiane wymienione. Prace z systemem powietrznym w instrumencie będą wiązać się między innymi z gruntowną renowacją miecha pływakowego, uzupełnieniem układu powietrznego w drewniane kanały i ich zewnętrzne uszczelnienie, a także montażem wydajnej dmuchawy wraz z jej obudową wewnątrz szafy organowej.
W postępowaniu konserwatorskim uwzględnić należy również realizację badań stratygraficznych, chemicznych dendrologicznych oraz dokumentacji fotograficznej.
Więcej informacji na stronie Urzędu Gminy Bolesław:
https://www.gminaboleslaw.pl/aktualnosci/polski-lad/ogloszenie
Świąteczne życzenia
Czego życzyć osiołkowi, z uważnymi oczami, ze stajenki betlejemskiej?
Życzymy mu, żeby nie był zawsze szary, żeby był czasem łaciaty.
Żeby osiołek nie był stale uparty jak osiołek.
Życzymy wołowi, żeby nie ryczał na całe gardło.
Życzymy pastuszkom, żeby mieli ładną pogodę, żeby deszcz na nich
nie chlapał, kiedy pilnują owiec, żeby byli zawsze w dobrym humorze,
nawet kiedy muszą wstać o piątej rano.
Życzymy aniołom, żeby nie tylko fruwali, ale chodzili po ziemi z ludźmi,
nie zazdrościli archaniołom.
Życzymy trzem Królom, żeby nie zabłądzili i powrócili do swych domów.
Życzymy świętemu Józefowi, żeby nie osiwiał, żeby był zawsze uśmiechnięty.
Życzymy małemu Jezusowi, żeby Go wszyscy kochali,
chociaż Go nie widać.
Życzymy sobie, żebyśmy byli lepsi, nie tylko na święta,
kiedy się dostaje prezenty.
Słowami poety ks. Jana Twardowskiego, my duszpasterze tej parafii, składamy najserdeczniejsze, świąteczne życzenia wszystkim naszym parafianom i przybyłym gościom. Niech spełnią się wszystkie życzenia, albo przynajmniej niektóre, a na pewno to jedno, byśmy byli lepsi, nie tylko na święta.
Wszystkim na świąteczny czas Szczęść Boże!!
A życzenia niech dopełnią zdjęcia z naszej tegorocznej świątecznej szopki autorstwa p. Grzegorza Jasicy.
Na Pasterkę
Jak powitać Ciebie Jezu,
kiedy serce boli?...
Jak się cieszyć i świętować,
gdy brakuje woli?...
Razem trzeba nam wyruszyć
i być na Pasterce,
Przyszła pora, by poruszyć
i rozbudzić serce!
Zło nie może nas zniewolić,
nie zabije Ducha!
Daj nam Siły, przydaj Woli
- modlitwy wysłuchaj!
Przydaj, Jezu, nam Rozwagi
i Zdecydowania,
Niech nie skłócą nas zniewagi
- trzeba nam Działania!
Czas najwyższy się przebudzić
i stanąć w szeregu!
Trzeba powstać! - czas się trudzić…
- zło nie wstrzyma biegu!…
Szczęść Boże!
Obecny, 24-12-2023
Pomoc sierocińcom w Ukrainie
10 grudnia 2023 roku gościliśmy w naszej parafii gości z Ukrainy. Dwie śpiewaczki, które przybyły wraz z kolegą zapewniły oprawę muzyczną na wszystkich mszach świętych. Również po zakończeniu mszy świętych mogliśmy wysłuchać krótkiego koncertu pieśni religijnych i ukraińskich. W ten sposób kwestują oni na rzecz sierocińców w Tarnopolu i Bereżanach. Od czasu wojny z Rosją znacznie przybyło w tych sierocińcach osób w różnym wieku, od najmłodszych po starszych. Potrzeby tych ośrdków również znacznie się zwiększyły. Cieszymy się, że nie tylko mogliśmy rozkoszować się pięknym śpiewem, ale też materialnie mogliśmy wspomóc potrzebujących. Warto zaznaczyć, że nasi goście przyjechali do nas specjalnie na jeden dzień, a w poniedziałek już musieli zgłosić się u siebie w pracy. Mam nadzieję, że choć w części im ten trud wynagrodziliśmy.
Msza święta barbórkowa 2023 roku
Od pokoleń dzień wspomnienia świętej Barbary był − i okazuje się, że nadal jest − najważniejszym dniem w roku dla górników wszystkich kopalń, jakie kiedykolwiek, aż po koniec drugiej dekady XXI wieku, prowadziły wydobycie cennej rudy w rejonie olkusko-bolesławskim. Tradycja nakazywała, aby rozpoczynać ten dzień udziałem we mszy świętej, a tak się składa, że zawsze były to uroczyste celebracje. Załogi poszczególnych kopalń ze swoimi sztandarami gremialnie udawali się w tym dniu do kościoła.
W niedzielę 3 grudnia o godzinie 10:00 w bolesławskim kościele sprawowana była msza święta w intencji czynnych i emerytowanych górników oraz ich rodzin, zamówiona tym razem przez dyrekcję Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”. Uroczystą celebrę sprawował Dziekan Dekanatu Sławkowskiego, Proboszcz bolesławskiej parafii, ks. Sylwester Kulka a kazanie wygłosił ks. Tomasz Sroczyński. Kazanie miało dwie części: w pierwszej było nawiązanie do rozpoczynającego się adwentu inicjującego nowy rok liturgiczny, a druga poświęcona była świętej Barbarze i górnikom.
W uroczystej mszy świętej uczestniczyli: Wójt Gminy Bolesław- Krzysztof Dudziński z małżonką oraz V-ce wójt Gminy Bolesław -Agata Borkiewicz, Prezes Zarządu, Dyrektor Naczelny ZGH „Bolesław”- Bogusław Ochab, Dyrektor Górniczy, Kierownik Ruchu Zakładu Górniczego, Paweł Grzebinoga z małżonką, Dyrektor Produkcji, Leszek Stencel z małżonką. Swoją obecność zaznaczyło Bractwo Kopackie w osobach Franciszka Rozmusa i dra inż. Andrzeja Gałasia (reprezentował Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN a także AGH Kraków). Była orkiestra ZGH w mundurach górniczych i poczet sztandarowy ze sztandarem ZGH „Bolesław”. Liczną grupą stawili się także bolesławscy górnicy.
Na wstępie orkiestra odegrała hymn górniczy a następnie proboszcz odmówił stosowne modlitwy przed ołtarzem świętej Barbary. Następnie w procesji zebrani udali się do ołtarza głównego. W procesji oprócz sztandaru ZGH brały udział także dwa pozostałe górnicze sztandary będące na wyposażeniu kościoła (dwa główne wcześniej zostały wyeksponowane przed ołtarzem patronki górników).
Msza rozpoczęła się od okadzenia ołtarza i krzyża. Słowo Boże i modlitwę wiernych odczytali: Mateusz Liszka i Krzysztof Sikora. Po kazaniu miała miejsce procesja z darami ołtarza. W jej składzie osobowym nie zabrakło Wójta Gminy Bolesław, Krzysztofa Dudzińskiego i Dyrektora Produkcji, Leszka Stencla a także reprezentantów Bractwa Kopackiego.
Warto tę krótką kronikarską notkę wzbogacić słowami kapłanów sprawujących najświętsza ofiarę. Oni jakby z boku patrząc, niejednokrotnie lepiej widzą, ich spojrzenie często sięga dalej, wykracza poza czysto rozumowe konotacje związane z ludzką pracą. Poniżej, na ile się dało, wiernie postaramy się przytoczyć ich słowa.
We wprowadzeniu do mszy celebrans mówił:
Na progu adwentu staje przed nami święta Barbara, dziewica i męczennica, ta która złożyła piękne świadectwo swej wiary przez oddanie Chrystusowi swego życia. Właśnie ona patronuje wszystkim tym, których życie jest zagrożone. W sposób szczególny obrali ją jako swoją patronkę górnicy i ci, którzy angażują się w trudną misję ratowania innych.
Z wielką radością witam dzisiaj w naszej świątyni górniczą brać z Panem Prezesem ZGH „Bolesław”, Bogusławem Ochabem z panami prezesami, dyrektorami. Witam władze samorządowe, ale nade wszystko gorąco witam wszystkich górników, i tych czynnych, wciąż pracujących jeszcze, i tych emerytowanych. Dziś dziękują oni Bogu za przepracowane lata, proszą o Boże błogosławieństwo. Jak kiedyś schodząc na szychtę, kłaniali się świętej Barbarze i w ten sposób oddawali jej cześć w wielu kapliczkach, tak dzisiaj chcą jej dziękować za jej opiekę i wszystko to, co otrzymują.
Pamiętamy także w tej modlitwie o wszystkich górnikach, którzy już odeszli do wieczności, a zwłaszcza o tych, którzy zginęli tragicznie w kopalniach chociażby tak, jak ostatnio w Jaworznie. Tam zginęło czterech górników, których również polecamy Bożemu Miłosierdziu.
Witam wszystkich obecnych na tej eucharystii, przedstawicieli Bractwa Kopackiego i wszystkich parafian. Włączmy się w tę wspólną modlitwę, bo przecież wszyscy z pracy górników korzystamy i wszyscy jesteśmy im winni wdzięczność. ”.
Gdy przyszedł czas na kazanie, duszpasterz w pierwszej części homilii nawiązał do czytań adwentowych, a więc do czasu oczekiwania na Narodzenie Jezusa Chrystusa. Często powtarzał słowo „czuwajcie!”. W drugiej części zwrócił się do górników:
„Drodzy górnicy
U progu drogi wjazdowej do naszego kościoła wita was święta Barbara, która od ponad stu lat jest świadkiem i towarzyszką wielu górniczych wydarzeń w naszym regionie. Dzisiaj, w dzień jej wspomnienia, oddajemy hołd wszystkim górnikom olkusko-bolesławskich kopalń, którzy zostawili w nich lata swojego życia poświęcając je ciężkiej pracy, służbie. Dziś wyrażamy dobremu Bogu wdzięczność za każdego z was.
Wychodząc z domu do kopalni nieraz słyszeliście od swoich bliskich: „uważaj na siebie”, „idź z Bogiem”, lecz szczególnie słyszeliście wezwanie do czujności. Przed zjazdem do podziemi wspólnie modliliście się, śpiewaliście pieśni, dając wiarę, że uda wam się bezpiecznie zakończyć zmianę. Tam w podziemiach czyhało na was niebezpieczeństwo. Dużym zagrożeniem były pożary, oberwanie się skał, większy lub mniejszy zawał i woda. Chociaż skończyliście już służbę, zgodzicie się, że codzienne życie, jakby przypomina kopalnię. Nieraz zdarzają się silne tąpnięcia, ciemności, pojawiają się problemy, a często wychodzi się z nich po ciemku, tak jakby po omacku, bez światła. Dziś wasza karbidka świeci przy tabernakulum − ratunek jest zawsze jeden, to Chrystus.
Święta Barbara, która patrzy dziś na was z bocznego ołtarza, nie podaje wam pilota do telewizora, smartfona, czy słuchawek, ale kielich z najświętszym sakramentem bo komunia święta to ratunek, to sposób na życie. W dodatku nakazuje, i o to was prosi, byście chodzili na msze święte i bardzo często karmili się ciałem Chrystusa. U boku świętej Barbary znajdziemy jeszcze miecz, miecz do walki szczególnie o wiarę, o prawość sumienia. On przypomina, abyśmy nie byli obojętni wobec tego wszystkiego co zagraża naszej wierze. Właśnie święta Barbara umie bronić Chrystusa, a nie jest to łatwy i przyjemny kompromis.
Czuwajcie, bo nie wiecie kiedy nadejdzie godzina Jego przyjścia.
We wtorek dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci górników w kopalni „Sobieski” w Jaworznie. Drodzy górnicy może niejednokrotnie byliście świadkami odejścia waszych braci, waszych kolegów, przyjaciół. Dziś prosimy, aby święta Barbara patronka dobrej śmierci wyprosiła im nadzieję wieczności, a ich rodzinom dała pociechę w Bogu. Drodzy, dalej czuwajcie nad pięknymi waszymi tradycjami, podtrzymujcie, pielęgnujcie, przekazując je dalej kolejnym pokoleniom. My dzisiaj prosimy dobrego Boga, aby za pośrednictwem świętej Barbary wejrzał na nasze życie osobiste i rodzinne i dawał nam pokój, nadzieję, dobre zdrowie i siły.
Szczęść Boże”.
Na zakończenie liturgii proboszcz, ks. Sylwester Kulka podziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie uroczystości a także uczestniczącym w tym ważnym dla tutejszej społeczności wydarzeniu.
Całość uzupełnia galeria zdjęć autorstwa …….
Bolesław, grudzień 2023 roku
Na Barbórkę
Tradycje. Dziedzictwo
Tradycja, tradycje − tym słowem określa się przejmowane od poprzednich pokoleń i z pokolenia na pokolenie przekazywane obyczaje, wierzenia lub postawy, normy zachowań. W ramach dziedziczenia tradycji, kolejne pokolenia mogą wprowadzać zmiany wynikające z aktualnych realiów, ale trzon jest pilnie chroniony. Tradycje − szczególnie te dotyczące pewnej zbiorowości ludzkiej − mogą stopniowo zanikać z obiektywnych przyczyn, na przykład z braku chętnych do ich pielęgnowania. Tradycje górnicze to szczególny rodzaj norm i zasad postępowania, bogata obrzędowość nawiązująca do tego, co z tym zawodem było i jest związane. W przypadku tu występującym, górnicze tradycje naturalnym biegiem losu zamierają z powodu kurczenia się zbiorowości górników, grupy, która mogła przejmować i kontynuować zwyczaje przodków.
Dziedzictwo to zachowane wytwory działalności człowieka, ale także natury, posiadające szczególną wartość dla rozwoju cywilizacji. Dziedzictwo to nie tylko wartości materialne, ale także i te kulturowe. Niekiedy nie da się rozdzielić znaczenia treści zawartej w tych dwóch określeniach. Pozostawione nam dziedzictwo, szczególnie to majątkowe, nie może tracić na wartości, nie może ulegać banalizacji. To w większości przypadków są cenne dzieła w szerokim rozumieniu tego słowa. I one z czasem coraz więcej znaczą, nabierają coraz większej wartości.
Dlatego o tradycji i dziedzictwie słów kilka.
Stały lęk o życie, strach przed śmiercią w podziemiu kopalni, świadomość jak nikłe są możliwości ucieczki w obliczu potężnych niszczących sił natury były do zaakceptowania jedynie przy pomocy silnej wiary w Boga i zawierzeniu świętej Barbarze – patronce górników. Górnicy wierzyli mocno, a wyraz swojej wierze dawali w różnoraki sposób.
Od wieków, po dzień dzisiejszy pozdrowieniem jest zawołanie „Szczęść Boże”, ale to nie wszystko. W cechowniach kopalń wszechobecne były ołtarzyki z figurą bądź obrazem świętej Barbary. Dawniej obowiązkowo przed zjazdem na dół górnicy wspólnie odmawiali modlitwy, patronce zawierzając niepewny czas pobytu w ciemnym podziemiu.
Św. Barbara w cechowni kopalni „Pomorzany”
Kapliczka z figurką św. Barbary na podszybiu szybu „Dąbrówka”
Ta z kolei witała ich na podszybiu. Podszybie to szczególne miejsce w kopalni, a są nim wyrobiska bezpośrednio przylegające do szybu. Szyb to pionowe wyrobisko, podszybie to wyrobiska poziome. To tutaj następuje zmiana kierunku transportu kopalnianego z pionowego na poziomy. To tutaj wysiadając z klatki, górnik autentycznie wstępuje w progi kopani. W większości podszybi górnicy w ociosie wykuwali wnęki, ustawiając w nich figurki świętej Barbary. Jej obecność dodawała otuchy bezpośrednio przed udaniem się w labirynt chodników, tuneli i przodków. Ciekawostką jest, że w naszym przypadku jedna z tych figurek przez ponad sto lat towarzyszyła tutejszym górnikom najpierw umieszczona na podszybiu szybu „Aleksander”, później „Mieczysław” a na końcu „Dąbrówka”. Obecnie znalazła swe miejsce i pozostaje cenną pamiątką w tak zwanej Kopalni Wiedzy o Cynku. Te praktyki to nic innego jak „chleb powszedni”, to codzienność.
Dzień imienia Barbara, to tak zwana „Barbórka”. Corocznie to święto górniczego stanu przede wszystkim wypełnione było uroczystością kościelną a później następowało podsumowanie minionego roku a całości dopełniała zabawa. Tak było w kopalniach i społecznościach około kopalnianych, a powtarzana corocznie tego typu aktywność, z czasem utrwaliła się, stając się tradycją.
Dziedzictwo to równie ważna kwestia.
Od najdawniejszych czasów załogi górnicze fundowały kościoły bądź ich wyposażenie, budowały niekiedy okazałe kapliczki swojej patronce. Na ziemi olkusko-bolesławskiej takich śladów religijności i ofiarności górników także i dzisiaj znajdujemy wiele. Nie trzeba daleko szukać wystarczy spojrzeć na kaplicę w Tłukience, wystarczy sięgnąć do historycznych zapisów i uświadomić sobie, że załogi dawnych bolesławskich kopalń dobrowolnie opodatkowały się na rzecz budowy świątyni, która pozostając symbolem górniczego zaangażowania, służy i służyć będzie kolejnym pokoleniom.
Kaplica p.w. św. Barbary w Tłukience
Bolesławski kościół p.w. św. Michała Archanioła i Macierzyństwa NMP (dzisiaj i dawniej)
A jeśli o tej świątyni mowa… Warto spojrzeć na główny ołtarz zachodniej nawy, bo jest to arcydzieło myśli i rąk ludzkich poświęcone w całości ważnym dla tutejszych górników świętym patronkom. Nastawę ołtarza na swoich barkach podtrzymują górnicy. Oczywiście centralną postacią jest w niej święta Barbara, patronka górników, ale nieprzypadkowo towarzyszą jej: św. Kinga oraz św. Elżbieta Węgierska.
Nastawa ołtarza św. Barbary z bolesławskiego kościoła
O świętej Barbarze wiele wiemy, nie trzeba się powtarzać. Natomiast pozostałe dwie święte boże wymagają krótkiej wzmianki. Świętej Barbarze w ołtarzu towarzyszą: po lewej dla patrzącego, święta Elżbieta Węgierska siostra króla Węgier, Beli IV oraz po prawej stronie córka tegoż króla, a zarazem żona księcia krakowskiego i sandomierskiego, Bolesława V Wstydliwego (założyciela Bolesławia), święta Kinga. Świętej Barbarze asystują więc bliskie sobie: ciotka i bratanica. Uważa się, że święta Kinga jest patronką kopalń a święta Elżbieta Węgierska patronką dobrej, solidnej pracy i zarazem patronką matek i żon. To matki i żony najczęściej modliły się, oczekując z „duszą na ramieniu” na powrót z kopalni synów i mężów. To one w wielu przypadkach nie doczekały tego powrotu… Jakże piękne jest to zestawienie postaci.
Dzisiaj ołtarz uwznioślają dwa potężne sztandary górnicze: jeden potocznie zwany „białym” to sztandar górników Tłukienki i Krążka oraz drugi „czerwony” reprezentuje górników kopalni „Bolesław”. Jeśli spojrzeć przed ołtarz główny zobaczymy okazjonalnie wystawiane na ważne uroczystości dwa kolejne: sztandar kopalni „Triumwirat” oraz czwarty reprezentujący tutejszy lud rolniczo-przemysłowy. Ten ostatni przebudowany nieco w czasie renowacji, upamiętnia ważne wydarzenie, jakim było połączenie Zakładów Górniczych i Zakładów Hutniczych w jedno przedsiębiorstwo − Zakłady Górniczo-Hutnicze. Tak potężnych sztandarów trudno szukać w innych rejonach kraju. O czymś to świadczy.
Kapliczka św. Barbary stojąca u wlotu drogi prowadzącej do kościoła.
Wspomnieć należy również o kapliczce świętej Barbary stojącej u wlotu ulicy prowadzącej do kościoła. W kamieniu wykuta scena, przedstawia górnika w trudnej dla niego sytuacji, znalazł się w zawale. Zniszczone zostały jego narzędzia pracy a on sam mocno poszkodowany, traci nadzieję na uratowanie życia. Nie jest jednak sam – jest z nim jego patronka.
A co powiedzieć o hymnie górniczego stanu? Za Adolfem Dygaczem nadmieńmy: „Hymn górniczy zaczynający się od słów «Górniczy stan, hej niech nam żyje!» należy niewątpliwie do najczęściej śpiewanych u nas pieśni. Śpiewa ją nie tylko górnicza brać, ale i młodzież szkolna, nie tylko pojedyncze osoby w życiu prywatnym, lecz także zespoły chóralne na estradzie koncertowej. Hymn górniczy stał się zarówno własnością grupy zawodowej górników, jak również własnością całego społeczeństwa.”
Górniczy Stan, hej niech nam żyje!
Niech żyje nam Górniczy Stan!
Bo choć przed nami dzienne światło kryje,
Toć dla Ojczyzny trud ten jest nam dan.
Czyż nie słyszysz dzwonka z naszej wieży
I dźwięk kilofa, który wzywa nas?!
Hej do szybu niech z nas każdy bieży,
Szczęść nam Boże zaśpiewajmy wraz.
Gdy nareszcie góry się zachwieją
I wrócim bracia do światłości bram.
Wejdźmy wszyscy z tą błogą nadzieją,
Że słodka miłość wzruszy serca nam.
Refren
Boć synowi podziemnych, czarnych światów
Każdy chętnie poda swą dłoń.
Niech żyje nam Górniczy Stan!
Górniczy Stan - niech żyje nam!
Z innych pieśni górniczych warto przytoczyć tę naszą – pieśń rudnych górników. Jej tytuł to „Zieleni się jodła”.
Zieleni się jodła,
Pod jodłą skarb rud.
Nas przyjaźń tu wiodła,
Niech święci swój cud.
Spod jodły zielonej
Wykopię skarb rud,
A z piersi spienionej
Serdecznych zdrój nut.
Wykopiem, wytopim
I rzucim je w świat,
Tym tylko się stropim:
Kto druh nasz, kto brat?
Te pieśni to nienaruszalne dziedzictwo. One nie znikną nawet wówczas, gdy całe górnictwo będzie wielką prehistorią tej ziemi.
Autor: JR Chojowski
Tekst uzupełniają zdjęcia ze zbiorów Józefa Liszki, Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości. Autorzy pozostałych zdjęć: Grzegorz Jasica, Franciszek Rozmus, Krzysztof Boniecki.